Usługi cyfrowe obejmują dużą kategorię usług online, od prostych stron internetowych po usługi infrastruktury internetowej i platformy internetowe.
Usługi cyfrowe, a zwłaszcza usługi pośrednictwa, odgrywają ważną rolę w naszym codziennym życiu i w gospodarce UE. Z tymi usługami mamy do czynienia na co dzień, np. robiąc zakupy w Internecie, zamawiając posiłki, szukając informacji, komunikując się, oglądając filmy, słuchając muzyki.
Przepisy określone w akcie o usługach cyfrowych dotyczą przede wszystkim pośredników i platform internetowych. Na przykład internetowe platformy handlowe, sieci społecznościowe, platformy udostępniania treści, sklepy z aplikacjami oraz internetowe platformy podróży i zakwaterowania.
Usługi cyfrowe ułatwiły handel transgraniczny i dostęp do nowych rynków nie tylko osobom fizycznym, ale także przedsiębiorstwom.
DSA będzie miało wpływ na:
- – sklepy internetowe;
- – sklepy z aplikacjami;
- – sieci społecznościowe i platformy wymiany treści;
- – usługi w chmurze i hosting;
- – platformy noclegowe;
- – usługi pośrednictwa, takie jak dostawcy Internetu i rejestratorzy domen;
- – internetowe platformy podróżnicze;
- – platformy gospodarki współpracy.
Przepisy mają zastosowanie do wszystkich firm działających w UE, dużych i małych. Warto jednak zaznaczyć, że poziom obowiązków i rodzaj egzekucji dostosowany jest do roli, wielkości i wpływu dostawcy usług online na ekosystem internetowy, usługi online.
W UE działa ponad 10 000 platform, z czego 90% to małe i średnie przedsiębiorstwa. Komisja przyznaje, że poruszanie się po nowych przepisach DSA oraz 27 różnych zbiorach przepisów krajowych może być nie tylko zadaniem onieśmielającym dla małych przedsiębiorstw, ale także zaporowym pod względem kosztów. Dlatego właśnie DSA ma na celu zapewnienie, aby małe platformy internetowe nie odczuły nieproporcjonalnego wpływu, lecz aby nadal ponosiły za nie odpowiedzialność.
By uznać, że do dostawcy stosuje się przepisy DSA (a więc, że jest on „istotnie powiązany z Unią”), konieczne będzie przeprowadzenie analizy stopnia powiązania z UE. DSA podaje przykładowy katalog czynników, które należy uwzględnić dokonując takiej analizy – będą to między innymi:
- – siedziba dostawcy – jeśli jest zlokalizowana w Unii;
- – liczba odbiorców usługi – jeśli w co najmniej jednym państwie członkowskim jest znaczna w stosunku do liczby ludności danego państwa członkowskiego/państw członkowskich;
- – ukierunkowanie działalności na co najmniej jedno państwo członkowskie – jeśli dostawca posługuje się językiem lub walutą, których powszechnie używa się w tym państwie członkowskim, lub jeśli oferuje możliwość składania zamówień na produkty lub usługi, a także gdy oferowana przez dostawcę aplikacja jest dostępna w danym krajowym sklepie z aplikacjami lub jego reklamy obecne są na rynku lokalnym danego państwa członkowskiego.
Zastosowanie do dostawców usług pośrednich, w szczególności usług pośrednich polegających na świadczeniu usług znanych jako usługi „zwykłego przekazu”, „cachingu” i „hostingu”, biorąc pod uwagę, że wykładniczy wzrost korzystania z tych usług, głównie we wszelkiego rodzaju zgodnych z prawem i użytecznych społecznie celach, zwiększył również ich rolę w pośrednictwie w zakresie niezgodnych z prawem lub w inny sposób szkodliwych informacji i działań oraz ich rozpowszechnianiu.
MŚP mogą być zarówno dostawcami, jak i użytkownikami usług objętych DSA. Jako dostawcy niektóre MŚP mają lokalne ambicje, np. lokalni dostawcy dostępu do Internetu lub dostawcy usług hostingu stron internetowych dla niewielkiej liczby klientów. Niektórzy z nich to start-upy aspiracje do rozwoju i dotarcia do dużej liczby użytkowników w Europie i poza nią. Jednakże użytkownikami jest znacznie więcej europejskich MŚP usług cyfrowych – np. 25% wszystkich MŚP w UE reklamuje się w Internecie, a aż 44–46% robi to w Danii, na Malcie, w Norwegii i Szwecja (Eurostat, 2018). Debata na temat DSA powinna zatem w większym stopniu skupiać się na wpływie regulacji na dostawców na mniejszych użytkownicy biznesowi platform internetowych, a nie tylko same platformy.
Wpływ DSA na działalność MŚP i start’upów
Reklama
Zmiany zasad mogą oznaczać niższe ceny reklam, ale też pod pewnymi względami mniejszą ich skuteczność. Niższe ceny mogą zachęcić nowe firmy do wejścia w ten kanał promocji, z kolei te, które już korzystają z reklamy internetowej, mogą poprawić swoją pozycję konkurencyjną względem firm niekorzystających z tego kanału promocji.
Sklepy z aplikacjami
Nowe zasady dotyczące sklepów z aplikacjami (w tym m.in. zakaz blokowania dostępu do alternatywnych sklepów bądź instalowania aplikacji spoza sklepu) mogą być szansą na większy zarobek dla deweloperów. Większa konkurencja na rynku sklepów z aplikacjami może przełożyć się na niższe ceny pośredników – i większe zyski deweloperów bądź niższe ceny dla konsumentów. Szacuje się, że w scenariuszu pozytywnym obniżenie prowizji może sięgać 10-20 proc., a zakup aplikacji poza sklepem może oznaczać całkowity brak dodatkowej opłaty. W przypadku Polski przychody z prowizji stanowią maksymalnie 558 mln PLN. Wartość rynku aplikacji mobilnych w Polsce wynosi ok. 752 mld PLN.
Co firmy muszą wziąć pod uwagę przygotowując się do DSA?
Przygotowując się do wejścia w życie przepisów DSA, należy wziąć pod uwagę wiele czynników, w tym:
Usuwanie treści
DSA stwierdza, że gdy „zaufani sygnaliści” powiadomią platformę o istnieniu nielegalnych treści, platforma musi je niezwłocznie usunąć. Nie ma konkretnego harmonogramu usuwania treści, ale DSA stanowi, że firmy muszą być przygotowane na szybkie usunięcie. Oznacza to, że platformy muszą posiadać odpowiednie procesy, aby zapewnić zgodność.
Ponadto platformy muszą informować konsumentów o usuwaniu treści, podając jednocześnie szczegółowe informacje na temat przyczyn takiego usunięcia. Konsumenci mogą sprzeciwić się usunięciu treści za pomocą mechanizmów rozstrzygania sporów w swoim kraju.
Proaktywność
Dopóki zostaną podjęte szybkie działania w celu usunięcia treści wyróżnionych przez zaufane osoby zgłaszające, a także wykrycia wszelkich nielegalnych treści przez platformy, platformy według stanu DSA nie będą ponosić odpowiedzialności za jakiekolwiek niezgodne z prawem zachowanie lub nielegalne treści publikowane przez użytkowników.
Ma to na celu usunięcie czynników zniechęcających przedsiębiorstwa do podejmowania dobrowolnych działań w celu ochrony swoich użytkowników przed nielegalnymi treściami, towarami lub usługami. Ma również na celu zachęcenie platform do proaktywnego działania w przypadku powiadamiania o zgłoszonych treściach oraz do inwestowania w solidne praktyki moderowania treści.
Przejrzystość i należyta staranność
Zwiększona przejrzystość to temat przewijający się przez cały DSA. Dotyczy to tego, jak zgłaszać nielegalne treści, dlaczego treści są usuwane, w jaki sposób algorytmy wykorzystują algorytmy do polecania treści, w jaki sposób kierowane są reklamy i wiele więcej.
Dochowując należytej staranności, dostawcy usług hostingowych muszą zdawać sobie sprawę z obowiązku zgłaszania określonych zachowań niezgodnych z prawem. Internetowe platformy handlowe muszą zrobić to samo w przypadku sprzedaży nielegalnych towarów.
DSA zapewni ramy odpowiedzialności pośredników dla wszystkich platform internetowych, w tym platform handlowych, oraz proste wymogi dotyczące należytej staranności jako podstawę dobrze prosperującej gospodarki cyfrowej.
Solidne ramy dotyczące krajów pochodzenia umożliwiają startupom jednokrotne zwiększenie skali działalności w całej UE zamiast 27 razy, w oparciu o siłę rynku wewnętrznego. Wprowadzenie środków dotyczących kraju przeznaczenia skutecznie ograniczyłoby działania dużych graczy o ugruntowanej pozycji.
DSA zapewni start-upom możliwość rzucenia wyzwania dużym graczom cyfrowym i analogowym za pomocą ukierunkowanej reklamy. Startupy to firmy najbardziej skupione na konsumentach, a szansa opiera się na ich zdolności do przedstawiania konsumentom propozycji wartości. Zakaz reklam ukierunkowanych odciągnąłby zasoby startupów od innowacji i skierował je do budżetów marketingowych. startupy, które nie byłoby w stanie konkurować i docierać do klientów bez stosowania reklam ukierunkowanych.
Tymczasem siostrzane przepisy, czyli ustawa o rynkach cyfrowych, zmuszą platformy gatekeeperów do zapewnienia małym firmom dostępu do niektórych danych. Zgodnie z DSA platformy internetowe będą zobowiązane do tworzenia bibliotek reklam, w których każdy będzie mógł znaleźć dane na temat swoich kampanii reklamowych. Na przykład po wejściu w życie DSA reklamodawca może wyszukiwać kampanie prowadzone przez takie marki jak Apple czy Calvin Klein w określonych regionach lub kierowane do określonych odbiorców; w rezultacie wszelkie algorytmy wyszukiwania stosowane przez te marki staną się wiedzą publiczną.
DSA może chcieć stworzyć bezpieczniejsze i bardziej równe środowisko internetowe dla wszystkich, ale okaże się, czy faktycznie będzie wspierać mniejsze firmy i powstrzymywać większych „strażników”.
Aktualizacja przepisów, unikanie zakazów praktyk marketingu cyfrowego i odpowiednie egzekwowanie przepisów będą kluczem do tego, aby DSA stało się skutecznym aktem prawnym dla ekosystemów start-upów w całej Europie.
- Szansa dla innowatorów z MŚP na tworzenie lepszych platform.
- Ponieważ Google, Facebook i in. mają dostęp do danych konsumenckich generowanych w wyniku ich działalności online, MŚP i start-upy pozostają w bezpośredniej konkurencji z większymi firmami, które wykorzystują dane do realizacji własnych interesów.
- Celem DSA jest wyrównanie szans poprzez zwiększenie przejrzystości wewnętrznego działania tych strażników.
Dzięki jednolitym ramom dla UE umowa DSA ułatwia poruszanie się po jednolitym rynku, obniżając koszty przestrzegania przepisów i zapewniając równe warunki działania. Fragmentacja jednolitego rynku w nieproporcjonalny sposób stawia w niekorzystnej sytuacji MŚP i start-upy chcące się rozwijać ze względu na brak wystarczająco dużego rynku krajowego i koszty przestrzegania wielu różnych przepisów. Koszty fragmentacji są znacznie łatwiejsze do poniesienia dla przedsiębiorstw, które są już duże.
Wspólny, horyzontalny i zharmonizowany zbiór przepisów mający zastosowanie na całym jednolitym rynku cyfrowym zapewni MŚP, mniejszym platformom i start-upom dostęp do klientów transgranicznych w ich krytycznej fazie wzrostu. Zasadom towarzyszą działania normalizacyjne i kodeksy postępowania, które powinny wspierać sprawne wdrażanie przez mniejsze przedsiębiorstwa.