Prawnicza kariera radcy prawnej dr Marty Dargas-Draganik obfituje w zaskakujące zwroty akcji. Tak było przy wyborze zawodowej ścieżki, przy przepisaniu się z adwokatów do radców prawnych i z zainteresowaniem Chinami. Gdy po zrobieniu doktoratu z prawa chińskiego Marta Dargas-Draganik pojechała na roczne stypendium do Chin, wiedziała już, że wkroczyła na ścieżkę, z której nie ma dla niej odwrotu. Zanurzyła się w chińskiej kulturze biznesowej i świecie chińskiego prawa. Potem wracała do Chin – m.in. była kilka razy w Hongkongu, gdzie nawiązała prawnicze kontakty.
Dziś ma na swoim koncie obsługę wielu polskich przedsiębiorstw w Chinach i chińskich przedsiębiorstw w Polsce. Doradza, organizuje, korzysta z nawiązanych kontaktów. Szkoli przedsiębiorców z kultury chińskiej, bo wie, jak bardzo różni się ona od zachodniej. I na własnej skórze przekonała się, jak znajomość chińskich zwyczajów i zasad wpływa na dobry biznes.
Gdy nie zajmuje się sprawami chińskimi, obsługuje prawnie parki naukowo-technologiczne, doradza start up’om i prowadzi sprawy spółek technologicznych. Jest mentorką w programach akceleracyjnych dla start-upów i robi szkolenia dla przedsiębiorców.
Prowadzenie spraw rozpoczyna od nawiązania relacji z klientami, aby lepiej zrozumieć ich potrzeby. Lubi tworzyć i negocjować umowy, rozmawiać z klientami i negocjować. Motywują ją zadania i terminy, co ułatwia jej wychowywanie trójki małych dzieci. Choć jako fanka kuchni chińskiej jadła nawet skorpiony, to gdy biega po gdyńskich lasach, czasem boi się dzików.